Pierwsza pomoc obejmuje bardzo wiele działań wykonywanych w różnych sytuacjach. Niektóre z nich dotyczą zdarzeń bezpośredniego zagrożenia, kiedy czynności podjęte natychmiast przez świadków zdarzenia ratują życie poszkodowanych. Bez wątpienia jednym z najważniejszych wypadków z tej kategorii jest zatrzymanie czynności życiowych, w literaturze nazywane najczęściej NZK (Nagłe Zatrzymanie Krążenia). Waga tego zagadnienia wynika po pierwsze z faktu, że osoby, których serce nie bije, mają bardzo mało czasu zanim ich mózg dozna poważnych i trwałych uszkodzeń z powodu niedotlenienia. To około 4,5 minuty. Po drugie choroby układu krążenia, które prowadzą do ataku serca (czasami zakończonego NZK), z powodu współczesnego, niezdrowego stylu życia są coraz częstsze.
Wiele organizacji zajmuje się opracowywaniem najlepszych metod działania w przypadku NZK. W Stanach Zjednoczonych jest to AHA (American Heart Association), w Europie ERC (European Resuscitation Council), ), a w Polsce nasz lokalny odpowiednik – Polska Rada Resuscytacji. Organizacje te regularnie publikują wytyczne postępowania, które mają zagwarantować maksymalną skuteczność w ratowaniu życia w czasie NZK.
Podstawową czynnością ratującą życie w czasie NZK jest resuscytacja, nazywana też błędnie reanimacją lub masażem serca. Nazwa jakiej używasz nie ma specjalnego znaczenia. Liczy się, co to jest resuscytacja, jak działa i jak ją poprawnie wykonywać.
R jak Resuscytacja
Wyobraź sobie człowieka, którego serce nie bije. Krew przestała krążyć i tlen nie jest już transportowany do mózgu, co, po kilku minutach, spowoduje jego nieodwracalne zniszczenie. Jeżeli w ciągu tego krótkiego czasu rozpoczniesz rytmiczne uciskanie mostka, spowodujesz w „sztuczny” sposób niewielki przepływ krwi. Za każdym razem, kiedy wykonasz ucisk, serce zostanie ściśnięte, a krew, która się w nim znajduje – wypchnięta do naczyń krwionośnych. Kiedy pozwolisz klatce piersiowej się rozprostować, krew ponownie napłynie do serca. Powtarzając to odpowiednio szybko, spowodujesz wzrost ciśnienia w układzie krwionośnym i krew zacznie dopływać także do mózgu, przynosząc mu życiodajny tlen. Ponieważ człowiek nie oddycha, zapas tlenu w jego płucach w końcu wyczerpie się, dlatego drugim elementem resuscytacji są oddechy ratownicze, które powodują wymianę powietrza w płucach i dostarczenie tlenu.
W takim razie, co to jest resuscytacja?
Jak widzisz resuscytacja jest to sztuczne podtrzymywanie krążenia i to jest jej główny cel. Zadaniem resuscytacji nie jest przywrócenie oddechu choć może się zdarzyć, że twoje działania doprowadzą do samoczynnego wznowienia akcji serca i oddechu.
Być może masz wątpliwości czy takie „sztuczne” krążenie jest dostatecznie skuteczne. Niestety jest bardzo nieskuteczne i nawet poprawnie wykonywane tylko w niewielkim stopniu przedłuża „życie” mózgu. Zamiast po 4,5 minuty do uszkodzeń tego ważnego organu dojdzie po 10 lub 15 minutach. To „tylko” 5-10 minut, ale daje bezcenny czas załodze pogotowia na dojazd. Inne czynni takie jak np. temperatura otoczenia czy wiek poszkodowanego mogą spowodować, że ten czas będzie dłuższy lub krótszy i w momencie udzielania pomocy z pewnością nie można stwierdzić, ile minut życia mózgu zostało w tym konkretnym przypadku
Jak wykonywać resuscytację?
Poniżej przedstawiam kompletny schemat działania. Wkrótce przygotuję osobny artykuł, w którym rozwinę każdy z poniższych punktów i ten rozległy, ale bardzo ważny temat będzie już kompletnie wyczerpany. Na razie krótko:
- skontroluj oddech – dalsze czynności wykonaj tylko jeżeli masz wątpliwości czy słyszysz normalny oddech
- wezwij pogotowie lub upewnij się, że ktoś inny dzwoni
- uklęknij obok poszkodowanego – blisko, nawet dotykając kolanami jego boku
- usuń ubranie, tak żeby widzieć środkową część mostka
- połóż nasadę jednej dłoni na środku klatki piersiowej, a drugą dłoń na niej
- pochyl się nad poszkodowanym tak, żeby ręce były ustawione pionowo do klatki piersiowej, nie zginaj rąk w łokciach
- uciśnij 30 razy, w tempie około 100 ucisków na minutę, na głębokość przynajmniej 5 cm (nie więcej niż 6 cm)
- odchyl głowę poszkodowanego do tyłu
- zaciśnij skrzydełka nosa poszkodowanego
- obejmij swoimi ustami szczelnie usta poszkodowanego
- wdmuchnij powoli 2 razy powietrze do ust poszkodowanego – każdy oddech powinien trwać około 1 sekundy
- wróć do punktu 5 – ułożenie dłoni na klatce piersiowej poszkodowanego
Jak długo wykonywać resuscytację?
Są 3 sytuacje (tylko i wyłącznie 3) w których dopuszczalne jest przerwanie resuscytacji
A. Lekarz wydaje ci jasne polecenie, że możesz przestać i dalszą resuscytację przejmują specjaliści.
B. Nie masz już siły kontynuować – zrób przerwę.
C. Zauważasz oznaki powrotu krążenia np.:
– wyczuwasz oddech podczas fazy oddechów ratowniczych
– poszkodowany poruszył ręką
– otworzył oczy, mrugnął
– zakaszlał, westchnął
Zrób przerwę na ponowną kontrolę oddechu i postępuj w zależności od wyniku.
Resuscytacja – podsumowanie
Osoba, której serce zatrzymało się, może liczyć wyłącznie na twoją pomoc. Zagrożenie życia jest tak poważne, że wiele instytucji skupia się wyłącznie na opracowaniu standardów najskuteczniejszych i najłatwiejszych do zastosowania nawet przez osoby z podstawowym przeszkoleniem. Podczas NZK właściwie nie można nic zrobić „źle”. Nawet nieudolna i nieskuteczna próba resuscytacji nie może zaszkodzić osobie ratowanej – po prostu jej sytuacja jest tak trudna (pamiętaj – tylko 4,5 minuty), że nie można jej już bardziej pogorszyć. Zwróć uwagę, ak formułowane są wytyczne:, że wytyczne nie mówią
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości dotyczących prawidłowego oddechu działaj tak, jakby był nieprawidłowy
(wytyczne Polskiej Rady Resuscytacji, 2010)
Wątpliwości mogą prowadzić do dwóch rodzajów błędu:
– rozpoczęcie resuscytacji u osoby, której serce bije
lub
– zaniechanie resuscytacji u osoby z NZK
Pomyłka pierwszego rodzaju może spowodować komplikacje (np. złamanie żeber), które jednak nie stanowią zagrożenia życia człowieka. Pomyłka drugiego rodzaju w praktyce oznacza skazanie na śmierć. Dlatego – podkreślam to jeszcze raz, tak jak podkreślają to specjaliści w przypadku wątpliwości zawsze należy podejrzewać NZK i podjąć resuscytację (oraz oczywiście wezwać pogotowie).